Wydawać by się mogło, że w tym śląskim miasteczku nie ma nic ciekawego. Komu Zabrze może się kojarzyć z pomysłem na parodniowy wypad? Przecież to tylko nudny, brudny śląsk, na którym oprócz upadającego przemysłu węglowego nic nie ma. A to błąd! Śląsk przeżywa swój renesans.
Idź na szychtę!
W którym innym mieście można zmienić się w górnika i iść na przysłowiową szychtę?
Kopalnia Guido jest jedną z największych atrakcji obiektów wpisanych na szlak zabytków techniki.
Zwiedzanie rozpoczyna się od zjechania na dół windą, która jest identyczna jak te używane w czynnych kopalniach. Po muzeum oprowadza przebrany za górnika przewodnik. Opowiada on wyczerpująco o trudzie pracy górnika, wspomina o tym jak postęp technologiczny przyczynił się do rozwoju tej gałęzi przemysłu.
Zwiedzanie rozpoczyna się na poziomie 170 metrów pod ziemią, który jest najstarszym rejonem tego obiektu. W tym miejscu zachowały się m. in. końskie stajnie pamiętające czasy, gdy do pracy w kopalni zaprzęgane były zwierzęta.
Na tym poziomie są również w sposób niezwykle obrazowy przedstawione zagrożenia czekające na górników. Jak doskonale wiemy zawód ten jest pełen niebezpieczeństw i wymaga od górników bardzo dużej odporności psychicznej. W muzeum zagrożenia przedstawione są w postaci multimedialnej prezentacji.
Poziom ten również doskonale obrazuje kult świętej Barbary, która jest patronką górników. Obecna jest tutaj nawet ciekawie architektonicznie wkomponowana kaplica poświęcona tej świętej. W przypadku większych grup zorganizowanych jest tutaj nawet możliwe odprawienie mszy świętej.
Następnie przechodzimy na poziom 320. Ten dział ekspozycji jest przedstawieniem pracy wielkich maszyn górniczych, a także techniki. Trasa prowadzi prawdziwym górniczym korytarzem, który przetrwał w idealnym stanie. Widoczne są w nim prawdziwe pokłady węgla, a miejscami jest naprawdę stromo i ciasno. Część trasy na tym poziomie przemierza się podwieszaną kolejką elektryczną. To jedyna tego rodzaju atrakcja w Europie!
Po trudach zwiedzania warto wstąpić do obecnego w kopalni pubu. To najgłębiej w Europie położony pub serwujący regionalne piwo Guido, które jest ważone specjalnie na potrzeby tej atrakcji turystycznej.
Osoby żądne mocniejszych wrażeń mogą również zwiedzić poziom 355 metrów. Wymagana jest tu jednak odrobina sprawności fizycznej. Poziom ten został zachowany w stanie identycznym w jakim został zostawiony przez górników w XX wieku. Poziom trudności przejścia tej trasy jest porównywalny z wycieczkami górskimi.
Dla osób będących zapalonymi entuzjastami górnictwa jest również możliwe wypożyczenie strojów roboczych i przemierzenie trasy w nich.
Kopalnia Guido organizuje również liczne wydarzenie kulturalne, koncerty, eventy dla firm.
Zabierz bajtla do sztolni!
Zabrze ma również wiele do zaoferowania dla dzieci. Jednym z miejsc wartych uwagi jest Sztolnia Królowa Luiza. Mieści się tutaj podziemna trasa wodna, która jest ewenementem na skalę światową. Część trasy w sztolni pokonuje się pieszo, a pozostała ponad kilometrowa trasa to spływ XIX-wiecznym wyrobiskiem. Podczas którego możemy posłuchać interesujących opowieści przewodnika, podziwiać powstałą tutaj roślinność, a nawet spotkać takie postaci jak Skarbnik i Utopek.
Strefa nadziemna została zagospodarowana jako park 12C. Obecnych jest tu wiele atrakcji dla rodzin z dziećmi mających charakter edukacyjno-rozrywkowy. Każda z części strefy reprezentuje wybrany żywioł. „Ziemia” jest tu przedstawiona jako labirynt nawiązujący do górniczych korytarzy, który z łatwością można pokonać stosując regułę prawej ręki. Śruba Archimedesa jest alegorią żywiołu „wody”. Wynalazek ten był znany już od średniowiecza i stosowany m. in. przez Holendrów do osuszania depresji. „Powietrze” zostało przedstawione jako ogromny wiatrak, wyglądający jak w amerykańskim westernie. Silny podmuch wiatru sprawia, że zaczyna się on kręcić doprowadzając do pompowania wody. Reguła ta jest znana przez wielu farmerów. „Ogien” zobrazowano jako słoneczną fontannę ułatwiającą zrozumienie zasady działania ogniw fotowoltanicznych. Na obszarze parku jest również obecny zegar słoneczny.
Po zwiedzaniu możliwy jest odpoczynek w specjalnie wyznaczonej strefie, w której obecny jest grill oraz ławki.
Zobacz stalowy dom
Miejsce to nie jest szczególnie popularne wśród turystów, co jest jego atutem, możliwe jest spokojne poznanie jego konstrukcji bez zbędnych tłumów.
Budowle te powstały w latach 30 XX wieku w hucie Donnersmacków. Ściany były tworzone ze stali i łączone przez spawanie. Cały budynek stawał na fundamentach z cegły. Zaletą tworzenia stalowych domów była ich niska cena, ze względu na dużą dostępność surowca oraz niesamowita szybkość ich tworzenia. Możliwe było stworzenie takiego budynku w zaledwie 26 dni! Początkowo władze entuzjastycznie podchodziły do tworzenia tego rodzaju budynków. Szybko jednak okazało się, że mają parę istotnych wad. Jedną z nich było niebezpieczeństwo pożarowe. W przypadku pojawienia się ognia ściany robiły się elastyczne i składały się pogrzebując lokatorów. Z tego względu wycofano się z pomysłu budowania stalowych domów. Na terenie Zabrza pozostało ich zaledwie parę sztuk.
Kolejną wadą tego rodzaju budownictwa, która została odkryta znacznie później jest wpływ stali na zasięg telefonii komórkowej. Lokatorzy narzekają, że metal ten tłumi sygnał.
Koncert w Domu Muzyki i Tańca
Dla miłośników kultury Dom Muzyki i Tańca jest miejscem koniecznym do odwiedzenia. Miejsce to powstało w 1959 roku i zostało zaprojektowane przez Zygmunta Majerskiego i Juliana Duchowicza. Dom Muzyki i Tańca zasłynął z koncertów takich sław jak: Leonard Cohen, Tori Amos, Placido Domingo oraz licznych wystaw i kabaretów.