Bez wątpienia największa atrakcją Ustki jest odpoczynek nad Morzem Bałtyckim. Ustka jest celem wielu weekendowych wycieczek, wypraw na wczasy oraz kolonii. Usteckie plaże są wyjątkowo czyste i zadbane. Plaże są obszerne i każdy z turystów znajdzie na nich miejsce dla siebie. Wielokrotnie były nagradzane odznaczeniem Błękitnej Flagi, którą dostają tylko najbezpieczniejsze i najczystsze plaże w Europie.

Wejdź na latarnię morską

Latarnia jest umieszczona przy wschodnim falochronie, tuż obok ujścia Słupi do morza. W pobliżu obecny jest także port pasażerski. Latarnia jest zbudowana z ośmiokątnej wieży i przylegającego do niej domku latarników. Niezwykle interesująca jest spora ilość gzymsów, różnego rodzaju okien, a także daszków. Na szczyt latarni wiodą betonowe i metalowe schody. Podczas wędrówki na szczyt, przez okna obecne w galerii można obserwować specyficzny układ soczewek. Latarnia od 1993 roku jest wpisana do rejestru zabytków. Wysokość wieży latarni to 19, 5metra, a z jej szczytu roztacza się wspaniała panorama na plażę, morze oraz obecny nieopodal port pasażerski.

Odwiedź Syrenkę Ustecką

Podobno to siostra tej kopenhaskiej. Podobna, ale ładniejsza jak mówią mieszkańcy Ustki. Pomnik jest usytuowany na wschodnim falochronie, nieopodal wejścia do portu. Legenda mówi, że wypatruje powracających do domu rybaków.
Pomnik syrenki został postawiony w 2010 roku dzięki hojności regionalnych firm oraz mieszkańców. Lokalizacja została wybrana przez mieszkańców Ustki w głosowaniu. Syrenka stacjonuje w miejscu, w którym wcześniej był znajdował się pomnik Jana Nepomucena.
Jak pouczają miejscowi, będąc w Ustce powinno się potrzeć biust Syrenki. Mówi się, że Syrenka jest zdolna do spełnia jednego życzena osoby, która ją o to prosi.

Przespaceruj się po porcie

Pierwsze dowody na istnienie portu w tym miejscu pochodzą z XIV wieku. W 1337 roku Święcami rozpoczęto budowę falochronów. Proces ten poprzedziło podpisanie umowy ze Święcami. W dawnych czasach rozładunek i załadunek statków miał miejsce w przystani w Słupsku, do którego trzeba było przeciągnąc statki rzeką, Słupią. W XVIII wieku mocą decyzji Fryderyka Wilhelma II miała miejsce znaczna rozbudowa portu, co wpłynęło na podniesienie rangi przemysłu stoczniowego. W 1961 roku port morski w Ustce został ustanowiony formalnie. W latach 70 XX zaczęto marzyć o dużej stoczni. Jednak te plany nigdy nie doczekały się realizacji. W latach 80 XX wieku pojawiła się konieczność dodatkowego umocnienia portu i dokonano rozbudowy falochronów.

Odwiedź bunkry Bluchera

Władze hitlerowskie stacjonujące w Ustce (wtedy Słupioujście) planowały podniesienie rangi tego miejsca. Miało to nastąpić poprzez budowę ogromnego portu handlowego. Dawałoby to Niemcom możliwość szybszego i tańszego transportu niemieckich towarów do Wolnego Miasta Gdańsk. Umożliwiłoby to ominiecie polskiego korytarza, który oddzielał III Rzeszę od Prus Wschodnich. Generowałoby to olbrzymie oszczędności i wpłynęło by korzystnie na rozwój gospodarki III Rzeszy. Wszystko przez uniknięcie opłat tranzytowych.
Tak duży port i w dodatku o takim położeniu musiał być szczególnie chroniony. Chciano, więc stworzyć w ścisłej tajemnicy stanowiska baterii przeciwlotniczej, zaporowej oraz bunkry. Do dnia dzisiejszego nie do końca wiadomo, czy udało się przeprowadzić budowę do końca.
Na dziś wiadomo jedynie, że lokalizacja ta okazała się całkowicie nieprzydatna. W 1939 roku nie oddano z tego miejsca ani jednego strzału.
Mimo tego, że bateria była obiektem ściśle tajnym, polski Sztab Główny wspaniale zdawał sobie sprawę z jego istnienia. Wiadomości te jednak nie zostały nigdy wykorzystane, ponieważ budowla ta miała charakter obronny, a jak doskonale wiemy z lekcji historii, to nie Polska była agresorem podczas II wojny światowej. Polski agent Heinrich Katlewski poniósł srogą karę za dostarczenie informacji o położeniu bunkrów polakom. Czekała go za to kara śmierci.
Po wojnie bunkry krótko zostały przejęte przez rosjan, a następnie zostały zasypane na długie lata przez piaski wydm oraz porośnięte przez okoliczne krzewy i drzewa. Po latach stały się one interesujące dla naukowców, którzy podjęli się oczyszczenia terenu, badania oraz udostępnienia bunkrów dla turystów.
Na terenie bunkrów obejrzeć można tablice informacyjne, a także działa z demobilu. Obecny jest również stragan z pamiątkami oraz militariami dla turystów.

Odwiedź Muzeum Ziemi Usteckiej

Z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Ustki w 1993 roku w Ustce powstało muzeum. Jego budynek jest kopią XVIII wiecznego ryglowego domku. Odbywają się tutaj interesujące wystawy. Jedną z ciekawszych jest ekspozycja pokazująca stroje kobiet zamieszkałych rejony Ustki w latach 70 i 80 XX wieku. Czasy były trudne, dostępność ubrań mała, ale za to zaradność kobiet była ogromna. Nieliczne i bogatsze z nich korzystały z usług profesjonalnych krawcowych, zaś inne, biedniejsze lub bardziej kreatywne szyły same. Pomocą służyły tutaj szeroko dostępne samouczki i poradniki, np. „Burda”, „Tylko dla Ciebie”. Obecne na ekspozycji są kreacje przemysłu odzieżowego z polskich firm jak „Moda Polska”, „Telimena”.
Ubiory przedstawione w muzeum są autentyczne i jeszcze kilkanaście lat temu były często oglądane na ulicach miasta.
Podziwiać tutaj można również mnogość eksponatów związanych z historią Ustki, a także ekspozycje w stylu marinistycznym np. wystawa statków oraz węzłów marynarskich. Oglądać także można rzeczy z usteckiego kąpieliska oraz dokładnie zapoznać się z historią miasta.

Przysiądź się do Ireny Kwiatkowskiej

Ławeczka, na której siedzi Irena Kwiatkowska powstała dzięki inicjatywie Urzędu Miasta podczas odnawiania Parku Zdrojowego. Kształt ławeczki przypomina zwój taśmy filmowej, a aktorka zajmuje jej lewą stronę, prawa jest zostawiona dla strudzonego spacerowicza.